26-03-2018, 23:11
|
#37 |
DeDeczki i PFy | Alchemik pokręcił głową ze smutkiem. Wyglądało na to, że paladynka nie do końca uważnie słuchała jego wywodu sprzed chwili. - Niestety lady Diano, z przykrością ponownie muszę stwierdzić, że nie posiadam wymaganych do tego umiejętności, nigdy nie szkoliłem się do roli medyka. Jestem w stanie udzielić pomocy, przygotowując odpowiednią mieszankę ziół i leków, ale sama kuracja powinna być przeprowadzona przez kogoś o większych kompetencjach w tej dziedzinie. Jeśli zaś chodzi o pochodzenie owej rośliny, oczywiście niewykluczonym jest, że wspomniana przeze mnie historia bierze swój początek w folklorze, nie mając żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Właśnie dlatego w tym momencie wielce przydatne byłoby wsparcie kogoś, kto jest w stanie stwierdzić, czy kwiat jest źródłem mrocznej aury - może to być znaczące przy próbie znalezienia lekarstwa.
Zoren rozejrzał się po pomieszczeniu, licząc na wsparcie. Sytuacja nie wyglądała bardzo optymistycznie - ich grupka wydawała się nie zawierać nikogo potrafiącego leczyć, przez co większość nadziei należało pokładać w kilkunastoletniej dziewczynce.
Ostatnio edytowane przez Sindarin : 27-03-2018 o 08:42.
|
| |