Tom jakim cudem Beshan zgarnął Hegemona, skoro nikt nie wiedział o tym, co wydarzyło się na mostku?
Nie wykruszyłem się, po prostu byłem bez sił ostatnio. Nowa praca...
EDIT: Wiem że późno, ale napisałem. Nic lepszego nie wymyśliłbym pewnie nawet mając więcej czasu. Zwyczajnie desperacka sytuacja.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.
Ostatnio edytowane przez Eleishar : 31-03-2018 o 22:18.
|