Arvelus

Dobra. Odnoszę wrażenie, że Eleishar nam się wykruszył z sesji.
Zobaczymy.

Czas na dokończenie jego wątku: Do soboty.
Jeśli do tego czasu ni skończymy to rzucam kością za wynik i sam biorę to na siebie, a Sharaeel wcale nie wychodzi na tym najlepiej (niezależnie od wyniku rzutu).

 

Eleishar

Tom jakim cudem Beshan zgarnął Hegemona, skoro nikt nie wiedział o tym, co wydarzyło się na mostku?
Nie wykruszyłem się, po prostu byłem bez sił ostatnio. Nowa praca...

EDIT: Wiem że późno, ale napisałem. Nic lepszego nie wymyśliłbym pewnie nawet mając więcej czasu. Zwyczajnie desperacka sytuacja.

 

__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.

TomBurgle

Jest notorycznym cudotwórcą. Tak jest nawet napisane na drzwiach kajuty.

 

__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Eleishar

Zaiste, cud jakiś był potrzebny że twoi ludzie dotarli przed moimi i jeszcze na dodatek zakosili ciało niepostrzeżenie
Ale już nieistotne, stało się.
Wesołych Świąt Panowie

PS Arvelus, jakim cudem pokonanie 200m piechotą ma zajmować od 20 do 60 minut? Ja nie jestem wybitnie szybkim piechurem a 200m robię w dwie.

 

__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.

TomBurgle

Nie można nikomu zabronić wierzyć w co chce. Choćby w takie cuda

Arvelus, skoro mamy ostatniego, to kiedy możemy spodziewać się tlusciutkiego posta zamykającego ten etap?

 

__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Arvelus

Tłok. Wielka rzadkość liń prostych. Liczne kontrole i oczekiwania przy punktach granicznych. Opieszałość kontrolujących. Jeszcze raz tłok. Nieefektywne sposoby określania kto może, a kto nie. Kłótnie kontrolowanych z kontrolującymi.

Wy się nie przejmujcie, bo macie od tego kolejkę Regencką =p

I już nie pamiętam toku decyzyjnego, ale Beshan zgarnął Hegemona.
Cokolwiek pojawia się na poście to jest informacja jawna. Czy to przez bezpośrednie raporty Radnych między sobą, czy za pośrednictwem "czujek" których każdy z was ma pełno. C'mon... na mostku było wtedy jeszcze kilkudziesięciu ludzi... chyba nie sądzisz, że Beshan nie ma tam swoich =p

Miałeś test spostrzegawczości który oblałeś a to, że Beshan był gdzie indziej wcale nie oznacza, że jego ludzie nie mogli już być sektor od mostka.

Post postaram się niedługo napisać.
Sytuacja z Sharaeelem nie jest jeszcze rozwiązana, ale teraz będę gonił jak cholera i przesuwał do przodu średnio czekając na decyzje, przyjmując generyczne.

Zbyt miękki jestem -.-"

EDIT:
Ok. Doprowadziłem z Eleisharem scenę do końca. Teraz ma to ładnie opisać i wrzucić. Po nim będzie post Legiona, a wtedy moja kolej i kończymy Rozdział Pierwszy Sesji

 

Stalowy

Mój post już siedzi.

Teraz czas na post od MG.

 

Arvelus

Great. Na dniach zakończymy rozdział pierwszy =D

Mam dużo do przemyślenia i napisania.
Teraz jestem u siebie i chcę wykorzystać by się jeszcze z kumplami widzieć nim wrócę do Koszalina, gdzie tymczasowo mieszkam, postaram się koło czwartku wrzucić odpis

 

TomBurgle

Stalowy, dobrze rozumiem że kończysz grę z nami?

 

__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Stalowy

Kończę. Postawiłem wszystko na jedno kartę.
Obstawiłem, że okręt zostanie zniszczony, więc zwinąłem łup, wpakowałem się do szalupy i wiosłuję do najbliższego portu. Nie ma co teraz wracać i rżnąć głupa.
Jeżeli dalej się sesja potoczy to może zagram kimś innych.