Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2018, 11:09   #17
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Deszcz został zesłany chyba przez Ranalda. Albo to Taal postanowił opróżnić na nich swój pęcherz. W każdym razie należało się z tego cieszyć, paskudna pogoda wygania z ulic ludzi uczciwych. Dennisowi przeszkadzało nieco, że jego towarzysze w zbrodni milczeli przez całą podróż. Chciał dowiedzieć się, co potrafią. Potrafiło to czasem uratować życie. Dopiero przy samym domostwie, które nie wyglądało zbytnio na dworek szlachecki, tylko starą, rozpadającą się budę szalonego czarownika, kobieta pokazała, że miała już styczność ze złodziejskim rzemiosłem. Ale nie była zbyt mądra - powinni najpierw obejść posesję dookoła i zerknąć przez okna do środka. A nuż kogoś dostrzegą albo jakaś okiennica będzie otwarta i łatwo wślizną się do środka.

- Poczekaj z tym zamkiem. Sprawdzę lewą stronę domu, choćbym miał ubranie podrzeć na tych krzakach. - Zwiadowca wątpił, by miało to nastąpić, ćwiekowana skóra raczej nie powinna się uszkodzić. - Ty sprawdź prawą. I faktycznie tę bramę też trzeba zobaczyć. Współpracujmy, nie działajcie pochopnie.

By podkreślić wagę słów, zanim ruszył na przeszpiegi, poczekał aż inni wyrażą swoje zdanie. Mieli czas. Prawdopodobnie.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline