Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2018, 18:46   #533
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Leo ucieszyła się na widok maga. Była pewna, że przybył jej z pomocą i jakimś cudownym, albo magicznym sposobem dowiedział się o jej nowym planie. Szybko jednak okazało się, że coś mu się stało w głowę i to najwyraźniej bardzo. Z według niego bezpiecznej przystani właśnie próbowano zwinąć jej własną barkę. Do tego miała wysłać kogoś na mury natychmiast. Dobre sobie. Uśmiechnęła się ze współczuciem pomieszanym z politowaniem i wzruszyła ramionami.
- Potrzebuję wejścia do tej wieży… Twojej? Wpuszczą ich tam? - zapytała
- Idźcie natychmiast to tej wieży - zwróciła się do dwóch wybrańców - i zróbcie co wam przykazałam. Tylko ostrożnie, żebyście nie dostali w łeb jak ten mag. Nie musicie obserwować pola bitwy. Tylko rzekę i miejsca cumowania barek. Wykonać. Niech was Wszechmocna błogosławi na drogę. Jeden wraca natychmiast z raportem. Drugi gdy uzna, że dzieje się tam coś niepokojącego.
Potem ponownie spojrzała na Loftusa.
- Potrzebujesz zbrojnych? Jest tu Trotsky. Możesz mu zalecić wyprawę na mury. Tylko nie zdziw się jak Cię aresztuje za podważanie rozkazów dowództwa. Albo lepiej idź się opatrz i wróć. Mam plan.
Wróciła do Trotskyego zapytała o stan barki i poprosiła go o pomoc w zorganizowaniu jej naprawy. Ważne, aby naprawić ją jak najszybciej, ale nikomu nie mówić, że już jest sprawna. Niech szpiedzy myślą, że plan wroga się powiódł. Następnie westchnęła ciężko, podziękowała mu za pomoc i poprosiła, aby Myrmidia błogosławiła mu w tym ciężkim dniu. Jemu i jego ludziom.
Chwilę potem rzuciła okiem, czy na rzece nie dzieje się nic niepokojącego i ruszyła do obsługi balisty w przystani.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline