Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2018, 21:32   #19
Ronin2210
 
Ronin2210's Avatar
 
Reputacja: 1 Ronin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputację
Wszystko szło dobrze, reszta zjawiła się za świątynią w przytulnej zapyziałej uliczce, podjechał anonimowy powóz z anonimowym woźnicą. "Wszystko idzie jak powinno" pomyślał Eckhardt wysiadając z powozu pod ogromną posiadłością. Pod butami chlupało błocko, w deszczu psy gończe tracą węch a strażnicy rzadko kiedy wychodzą na obchód.

- Pogoda dopisuje nam, małe pole widzenia a co bardziej leniwi siedzą przy ogniu - rzucił do towarzyszy gdy przechodzili przez bramę i kierowali się w stronę wejścia.

- Jak idziesz z lewej to ja obejdę z prawej, spotkamy się w połowie - odezwał się do towarzysza gdy ten zasygnalizował że dobrze będzie obejść budynek i sprawdzić czy nie istnieje inne wejście, główne drzwi wydawały się zbyt głupim pomysłem, lepiej włamać się tyłem lub otwierając niedomknięte okno, choć najprostszych rozwiązań zazwyczaj mało kto się spodziewa.
 
Ronin2210 jest offline