Ukłucie w sercu i to dziwne uczucie spokoju mogło świadczyć o tym, że w ostatnich chwilach Simon nie okazał się kłamcą i na prawdę anulował łączącą ich magię. Wyraz ulgi musiał wręcz malować się na twarzy łowcy który teraz stał nad prochami i ubraniem czarodzieja.
Pozostała kwestia kamienia, mrużąc oczy i przyglądając się mu stwierdził, że i tak nigdy nie dojdą do tego czy Simon mówił prawdę czy kłamał a chciało mu się spędzać więcej czasu w tym zapomnianym przez bogów miejscu. - Waightstill rozwal tą skałę i zabierajmy się stąd, ile byśmy tu nie spędzili to i tak nie zrozumiemy jak to działa i czy Simon nie kłamał. |