Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2018, 10:08   #144
liliel
 
liliel's Avatar
 
Reputacja: 1 liliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputację
Na pełen pretensji krzyk Enki wiedźma syknęła w odpowiedzi. Nie lubiła gdy ktoś ją pouczał, a szczególnie niewdzięczna Ghaga nie miała ku temu praw.
Zahija zerknęła kątem oka na Ianusa. Wiedziała, że czar musiał go wydrążyć z sił życiowych, doskonale znała opłaty za magię.
Ożywieńców nie zostało wcale tak dużo, poza tym były wolne jak muchy w smole. Oszacowała siły na zamiary.
Zasłoniła Thoera własnym ciałem na wypadek gdyby jednak miał osunąć się na ziemię. Dobyła zza pasa zakrzywiony sejmitar. Zahija rzadko posługiwała się bronią ale wolała to niż mitrężyć kolejne pokłady magii. W pamięci miała wciąż lekcję z poprzeniej nocy.
Na języku czuła spleciony czar krwawych macek ale miała zamiar użyć go tylko wtedy gdy będzie naprawdę źle. Enki i Cedmon zdawali się panować nad sytuację. Zahija wspomoże ich ostrzem i zobaczy jak to wyjdzie.
 
liliel jest offline