Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2018, 21:29   #21
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację

Ernest lubił deszcz, w duchu czuł, że to bogowie go zsyłają by oczyścić ziemię z plugastwa jakie krąży po świecie. Ot takie zabobony, które bogobojna matka wpajała mu za młodu. Gdy przyjechał wóz, kroczył w jego kierunku nie spiesząc się zbytnio. Wszedł do niego jako przedostatni tuż przed wielkim wojownikiem. Podczas drogi nie odzywał się do towarzyszy, gdyż oni również milczeli, a gdy już dotarli na miejsce stanął jak wryty.

"W tym domu jest coś dziwnego" - pomyślał, idąc w stronę drzwi. Zastanawiał się nad stanem domostwa, niby zamieszkany a wyglądający jak opuszczony, niby z ochroną, a jednak bez. Zbyt wiele sprzeczności i niejasności. Teraz wszystko stało się jasne, dlaczego hrabia wynajął przypadkowe osoby, których pewnie nikt nigdy nie będzie szukał.

Gdy zatrzasnęła się brama, aż podskoczył, a wszystkie włosy na jego ciele stanęły mu dęba. Nigdy nie należał do zbyt odważnych osób. - Zostanę z tobą i będę się rozglądał - odezwał się do Heidrun, która majstrowała przy zamku.
 
Feniu jest offline