Cytat:
Napisał Pipboy79 - Coś mi się wydaje, że nie macie żadnego zabitego w zasięgi ręki. Ten trafiony Niemiec który zginął leży gdzieś tam pewnie przy schodach o pokład wyżej. Czyli trzeba by po niego jakoś sięgnąć.
- Jakiej dwójki Niemców? Jeden zwiał i został przy was tylko jeden, ciężko ranny. A przemoczonych jest cała grupka. Z tym, że najmniej czasu zostało Johnowi i Curtisowi. |
Czyli akurat dwóch. Jeden ciężko ranny z nami tu, jeden prawdopodobnie zabity pokład wyżej. Rozwiązanie nasuwa się samo - zabrać ciężko rannego ze sobą, wrócić do trupa, rozebrać ich obu do rosołu i zamknąć w jakiejś kajucie, samemu przebrawszy się w ich rzeczy. Zanim by ich Niemcy znaleźli, obaj byliby już sztywni, więc nawet by się nie zdążyli poskarżyć
Cytat:
Napisał Pipboy79 - Technicznie jednak jest możliwe przebranie się podobnie jak wcześniej z Gabrielle. Oznacza jednak właściwie rozebranie jeńca do samych gaci co na pewno jest traktowaniem niegodnym oficera i wbrew konwencjom międzynardowoym Do tego jest zagrożeniem zdrowia i życia dla jeńca czyli jw. I takie przebieranki właściwie zajęłyby z parę minut czyli pewnie większość tury. No i przy takim numerze goebbelsowaka propaganda będzie zachwycona zachowaniem aliantów |
Normalnie serce mi krwawi na myśl o bredniach wygłaszanych przez tego kuśtykającego błazna o szczurzym pysku
Niech się w rzyć kopnie tym swoim szpotawym kopytem. Zagina mu się pod właściwym kątem, powinien trafić
A konwencje, mości panie prawnik, to wsadź pan sobie gdzieś między zęzę i śrubę okrętową
Polewanie lodowatą wodą z okrętowego hydrantu ludzi na kilku(nasto)stopniowym mrozie wyczerpuje definicję tortur, a tortury to zbrodnia wojenna. Nie wspomnę nawet o przetrzymywaniu jeńców wojennych w niehumanitarnych warunkach (ładownia tankowca). Z formalnoprawnego punktu widzenia mógłbym rozstrzelać całą załogę tej łajby i trybunał w Hadze by mnie wybronił
Ponieważ jednak John jest cywilizowanym angielskim gentlemanem, rozwiążemy to humanitarnie - wraz z Curtisem bierzemy ciężko rannego Niemca do nadbudówki i prosimy grzecznie, aby wskazał nam miejsce, gdzie znajdziemy suchą odzież. W zamian - jeśli Niemiec faktycznie załatwi nam to, o co prosimy - udzielimy mu pierwszej pomocy i dopilnujemy, by krzywda mu się nie stała.