Pipboy79

- Edvard nie jest przemoczony a przy odpowiednim ubraniu na taką aurę nie ma ryzyka utraty ciepła na tyle istotnej póki zostaje suchy. Wasza dwójka (Gabrielle i John) też nie miała tego licznika póki pod spodem była sucha. Co innego jak ktoś jednak przemókł do suchej nitki i pozostał wystawiony na tą zamarzajacą wilgoć i ujemne temperatury. Wtedy zegar tyka.

- Gdyby osoba tak przemoczona zdołała jakoś się przebrać w suche rzeczy wówczas ten licznik jej się stopuje. Bo swoją porcje ciepła już wytraciła i dopiero regeneracja sił w postaci dłuższego odpoczynku w cieple i w suchych ciuchach pozwoli jej cofnąć/skasować ten licznik. Obecnie ta dłuższa regeneracja to to co mówiłem wyżej z tym wypoczynkiem do rana czyli nic co by można było zrobić od ręki na akcji.

- Coś mi się wydaje, że nie macie żadnego zabitego w zasięgi ręki. Ten trafiony Niemiec który zginął leży gdzieś tam pewnie przy schodach o pokład wyżej. Czyli trzeba by po niego jakoś sięgnąć.


- Jakiej dwójki Niemców? Jeden zwiał i został przy was tylko jeden, ciężko ranny. A przemoczonych jest cała grupka. Z tym, że najmniej czasu zostało Johnowi i Curtisowi.

- Technicznie jednak jest możliwe przebranie się podobnie jak wcześniej z Gabrielle. Oznacza jednak właściwie rozebranie jeńca do samych gaci co na pewno jest traktowaniem niegodnym oficera i wbrew konwencjom międzynardowoym Do tego jest zagrożeniem zdrowia i życia dla jeńca czyli jw. I takie przebieranki właściwie zajęłyby z parę minut czyli pewnie większość tury. No i przy takim numerze goebbelsowaka propaganda będzie zachwycona zachowaniem aliantów

- Trochę łagodniej wygląda te wychłodzenie jeśli poruszać się wewnątrz ogrzanych pomieszczeń wtedy schodzi to ciepło wolniej. Czyli tak jak do tej pory to było.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić