Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2018, 22:09   #38
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Raf
Dopadł zaułka i skręcił za róg. Nie słyszał za sobą pogoni… spojrzał w górę na krawędzie dachów zaułka. Czyżby mignął jakiś cień? Nerwy.
Macał się skutymi dłońmi po kieszeniach. Nie, telefonu nie było. Zabrali mu przy przeszukaniu. Dobiegł do końca zaułka i wyjrzał. Kilkanaście metrów od niego w poprzek ulicy stał radiowóz. Światła na dachu radiowozu błyskały bezgłośnie. Nigdzie nie zauważył policjantów.
Tu zostać nie mógł, zaułek prowadził prosto do siepaczy Lin Kuei i któryś mógł się pofatygować. Przez ulicę przejść musiał w światłach latarni. Na widoku.
John
Głosy zza drzwi zajęły uwagę Jarka na chwilę. To wystarczyło by John kucnął w cieniu.
- Gdzie…? - Jarek przerwał bo drzwi otworzyły się i weszły dwie uzbrojone dziewczyny. Wyglądały prawie identycznie jak te które rozwalił John. - Witam panie, co was tu sprowadza?
- Twój zgon… gdzie ten drugi
. - zapytała jedna mierząc z kilku centymetrów w twarz Jarka z pistoletu maszynowego MPK.
- Poszedł się odlać - pytany skinął głową w kierunku rogu pokoju.
John musiał przyznać, że skurwiel miał jaja. Nawet mu głos nie drgnął. Co więcej, odwrócił uwagę strażniczek od ukrytego w drugim rogu Johna. No chyba, że myślał, że John schował się w kiblu. Tak czy inaczej szpieg raczej nie planował z tego powodu stawiać mu piwa.


Dwie strażniczki to statystki, ale o niezłych statystykach. Są w range 2. John wygrywa inicjatywę automatem. Controli wyturlało się 4. Nie używałem CI FS, bo masz tylko połowę. A szkoda na statystów.

 
Mike jest offline