Dzień dobry wszystkim obecnym i śledzącym! Niech ta sesja wszystkim sprawi radość i zdrową odskocznię od rzeczywistości.
Jeśli chodzi o powstanie zespołu, możliwe że wszyscy po udanej misji postanowili uczcić ją wspólnie (proszę o wybaczenie oczywistości, po prostu to nie byłoby tak, że przypadkowo znaleźli się przy jednym stole). Wódkę i inne przyjemności można różnie oceniać, ale integrują dość skutecznie (nawet jeśli niezbyt trwale).
(nie wpadłem na pomysł u kolegi poniżej)
Liward w sumie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Dla jednych jest powściągliwy, innym może się wydawać lekko opóźnionym w rozwoju. Ale jak ktoś chce się wygadać, to znajdzie w nim dość dobrego słuchacza. Na polu walki i ogólnie pojętego działania jakoś sobie radzi i jak dotąd jeszcze nikomu nie wszedł w paradę. Jego reakcje na wino, kobiety i śpiew zdradzają brak poważniejszego doświadczenia.
Ostatnio edytowane przez CHurmak : 06-04-2018 o 12:39.
|