Wątek: [Kult] Kąty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2007, 15:59   #120
copyR
 
copyR's Avatar
 
Reputacja: 1 copyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znany
Matthew Winder

Napastnik, choć groźnie wyglądający i sprawiający wrażenie niebezpiecznego, padł postrzelony w kolano po krótkiej chwili machania scyzorykiem. Okazał się nim być młody chłopak o niezdrowym wyglądzie. „Pierdolony ćpun” – pomyślał Matt, patrząc na jego twarz.
Atmosfera była napięta. Sara musiała poznać twarz tego człowieka, nietrudno było to wyczytać z jej reakcji. Do tego Jeremy, który z pewnością miał ochotę przynajmniej skuć mu mordę. Ale leżący na ziemi chyba nie zdawał sobie sprawy ze swego położenia i powagi sytuacji. Gorzej - zaczął pyskować. Matt, który ciągle miał w pamięci wydarzenia z uczelni, sam miał ochotę się na nim wyładować i, gdyby nie bezwładna noga, już dawno rzuciłby się na tego sekciarza. Tymczasem musiał się zadowolić tym, że obiją go inni. Tym bardziej szokujące było dla niego stwierdzenie Boba „Zabierzemy cię stąd”. Matt aż się wzdrygnął.
- Zabrać go?! – parsknął nerwowym śmiechem – Wolne żarty! Daleko nie ujdzie z przestrzelonym kolanem... Na moje powinniśmy siłą wyciągnąć z niego potrzebne nam informacje, a potem go tutaj zostawić... Sam wlazł to niech sam wyjdzie, jak taki cwaniak...
 
__________________
"Jeżeli zaczynamy liczyć historię postaci w kartkach pisma maszynowego, to coś tu jest nie tak..."
"Sesja to nie wyścig"

+belive me... if I started murdering people, there would have no one been left
copyR jest offline