08-04-2018, 14:34
|
#28 |
| Podrapawszy się jedynie podczas przedzierania przez zarośnięty ogród Eckhardt obszedł cały dwór, nie znajdując jednak lepszego wejścia niż główne drzwi i mijając towarzysza wyszedł z drugiej strony budynku. Stając znowu na ganku przed drzwiami wejściowymi wyciągnął garść popiołu z mieszka przy pasie i rozsmarował go na twarzy i dłoniach by być mniej widocznym. Gdy drzwi ustąpiły wyciągnął poczernione ostrze miecza z pochwy i wszedł powoli do sieni uważnie rozglądając się za kosztownościami i ewentualnymi strażnikami.
- Sprawdzajmy pomieszczenia po kolei, nie chcemy by ktoś zaszedł nas od dupy strony - wtrącił się do rozmowy towarzyszy rozważających co robić dalej po tym jak główne drzwi zatrzasnęły się za ich plecami. |
| |