08-04-2018, 23:28
|
#578 |
| Axim znajdując się na rozwidleniu, przykucnął i stłumił światło swojego pierścienia, tak by nikt go nie dostrzegł. Przez chwilę zastanawiał się nad swoim następnym ruchem. Konfrontacja z wartownikiem była potencjalnym zagrożeniem, jeśli było ich więcej w okolicy. Drugą opcją była dziura w murze, równie intrygująca co możliwie zabójcza. Jeden Gorum wiedział, co za paskudztwo się tam czaiło.
Nosił ze sobą tarczę oraz miecz, praktycznie nieprzydatne w ciasnych tunelach. Dlatego Jarnar wybrał walkę. Coś, na czym się znał. Podszedł ostrożnie do krawędzi, gdzie zaczynała się odnoga na wschód i dobył swojej kuszy, którą zaraz też załadował. Przyklękając i przyjmując postawę, wybrał na cel niczego nieświadomego wartownika. Jeśli chciał uniknąć wszczęcia alarmu, musiał go zabić na miejscu.
Po kilku sekundach poświęconych na wymierzenie głowy, wstrzymał oddech i oddał strzał. Ruch: Strzał w wartownika z kuszy
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
| |