Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2007, 21:40   #43
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Biblioteka Wiedzy, Harmonijna Domena Zewnętrza

Trzech starców wpatrywało się w leżące karty z coraz większym zainteresowaniem.
Bo w ślad za druga parą i one ujawniały swe rysunki. Kolejna para składała się z kart nieodłącznie związanych z przemocą. Pierwszą z nich był Berserker , karta przedstawiała pokrytego krwią wojownika z wielkim toporem w szale bitewnym masakrującego wrogów, druga zaś przedstawiała miecz trzymany przez ramie okute żelazem. Zbrojne Ramię , tak zwała się ta karta. Berserker był symbolem destrukcyjnej siły, nie dającej się powstrzymać przez nikogo, miażdżącej wszystko na swej drodze. Zaś Zbrojne Ramię było symbolem ślepej służby, wytrwałości i walki do końca.
Kolejna para kart Mag i Szuler. Karta Maga przedstawiała siwobrodego mężczyznę ubranego jak stereotypowy czarodziej z nieodłączną laską i księgą, oraz przylepionym do twarzy tajemniczym uśmiechem, idącego po płynnej lawie. W tle karty był wulkan wyrzucający lawę. Oznaczała ona potęgę magii, triumfującej na siłami natury.
Szuler zaś przedstawiał mężczyznę siedzącego przy stoliku do pokera pokazującym swoją talie składającą się z pięciu asów. Ta karta była symbolem sprytu i oszustwa, oraz knucia w cieniu innych.
- To chyba wszyscy. Trzeba powiadomić Boccoba.- rzekł najstarszy z trójki starców.
Pozostali pokiwali głowami. Cała trójka w pośpiechu ruszyła do swego pana.. Nie zauważyli jak kilkanaście kart wypadło im z talii i upadło na ziemię. Wśród nich, dwie pokryły się kolorami i rysunkiem. Jedna przedstawiała pusty tron, na którym leżała korona oraz berło. Wygląd karty doskonale oddawał jej nazwę. Zwała się bowiem Opuszczony Tron. Druga zaś karta przedstawiała zaś mężczyznę mordującego kobietę na oczach jej męża i dziecka.. A nazwa tej karty brzmiała.. Vendetta
.................................................. .................................................. ...
A więc zebrali się czterej kandydaci na tron Mefistofelesa

Szczerze mówiąc spodziewałem sie conajmniej jednego smoka, ale cóż ..mówi sie trudno.
Rekrutacja będzie otwarta jeszcze przez tydzień , a i potem mogę przyjąć paru maruderów. Niemniej przygoda rozpocznie się już wkrótce..Dziś zapewne założę komentarze, a w przeciągu następnych paru dni przygotuję pierwszego posta...
A więc igrzyska rozpoczęte i niech wygra najlepszy...a może najgorszy?
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 30-06-2007 o 21:44.
abishai jest offline