Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2018, 20:14   #113
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Istota o błękitnych łuskach wyglądała groźnie. Z zęby wystawały mu haczykowate zębiska, którymi bez trudu mógłby odgryźć dorosłemu człowiekowi ramię, lub rozszarpać grdykę. Jego nozdrza błyskawicznie wciągały powietrze. Potwór poruszał się z gracją, choć mierzył prawie dwa metry wzrostu. Był umięśniony, a jego brzuch i grzbiet chroniła gruba łuska, stanowiąca naturalną zbroję. Stwór krążył pod domem, w którym zatrzymali się rozbitkowie. Węszył za nimi, raz po raz pochylając się nad ziemią. W końcu jednak wstał i podszedł do jednego z budynków. Prawą ręką sięgnął za pas, gdzie trzymał wetknięty sztylet z ogromnego zęba. Jaszczur wykonał kilka szybkich ruchów, znacząc na ścianie z desek dziwny symbol. Być może nawet nie był świadomy, że obserwuje go celujący z łuku Onaga, oraz Anna na pięrtze budynku. Stwór ostatni raz rozejrzał się wokół, po czym jak gdyby nigdy nic odszedł w kierunku, skąd przybył.
Anka odczekała kilka chwil by mieć pewność, że nie zostanie zauważona, po czym zeskoczyła przez okno, lądując na rzuconych w kupę sieciach rybackich. Dziewczę przyjrzało się symbolowi na ścianie zastanawiając się, co mógł oznaczać.


Thazar i Edrik zrezygnowali z dalszych poszukiwań wody. Dwoje mężczyzn w końcu postanowiło wrócić do ich chwilowego obozu. Tak długo jak była z nimi Jasmal, mogli sobie pozwalać na opieszałość w sprawie poszukiwań wody. Niebo powoli szarzało. Największy wpływ na to miały burzowe chmury, nadciągające znad morza. Wiatr ucichł, ale ta cisza zwiastowała prawdziwą furię Talosa. Dwoje kompanów udało się tą samą drogą z powrotem do osady. Na miejscu zastali dziwny obrazek. Reszta grupy nerwowo kotłowała się przy jednym z domów.
-Był tu!- krzyknął Boro, kiedy tylko dostrzegł Edrika i Thazara. -Taki jaszczuroludź, jakiego widziała wcześniej Anka!- od razu oznajmił.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline