Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2018, 21:18   #277
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Fik nie wiedział co odpowiedzieć, ani tym bardziej co zrobić. I choć tajemniczego głosu w głowie zapewne nie zachwycała wizja hordy zielonych wyznawców, to zapewne było to o wiele lepsze niż nic. Prorok zastanawiał się dlaczego nie uciekł, kiedy miał taka okazję. Gdyby dotarł do wyjścia z jaskini, jakoś na pewno by mu się udało. Prześlizgnął by się obok, a tak zapewne niedługo będzie żałował, że odrzucił szansę ucieczki.
Zamiast tego odpowiedział na wezwanie, serce tłukło mu jak oszalałe, bogu wiedział, że snotling wpadł w panikę. Fik czuł ciarki, a jego głowę wypełniała się jakby watą. Oddychało mu się z trudem, dlatego bogu przejął kontrolę. Prorok nieświadomy zrobił krok do przodu, jego krzywa paszcza był krzywo rozwarta.
Dla Fika świat wybuch białym światem, mógł mieć nadziej, że on i pająk jakoś to przeżyją. Tak naprawdę pokraka w tym momencie zachodził do swoich towarzyszy i próbował udzielać im błogosławieństwa uzdrawiania.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline