Pojedyncze przypadki w zasadzie niczego nie obrazują. Idąc tym tropem można wysnuć wnioski, że każdy los w lotto wygrywa, bo tylko o nich jest głośno. Tak więc, napisz w ilu meczach towarzyskich obowiązywały zwykłe reguły.
W naszym przypadku, skoro komentatorzy nie mówili, że gramy na bosaka, a stroje malujemy sprajem na gołej klacie to znaczy, że gramy wg zwykłych reguł.
Wywlekanie jakiś pijackich umów w meczach tu nic nie pomoże