Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-04-2018, 13:43   #117
Zormar
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
owrót do tymczasowego obozu zaowocował niespodziewanym widokiem, bowiem oto reszta ich zacnej kompanii kotłowała się pod jednym z domostw. Już z daleka dało się dostrzec podniecone ruchy oraz usłyszeć podniesione głosy, lecz doskonały przykład dał Boro w chwili, kiedy ujrzał ich powracających, niestety ani w glorii, ani w chwale, ale przynajmniej w jednym kawałku, co było zapewne najważniejsze. Nie licząc wody, albo sposobu na powrót do domu.

drik obdarzył Boro piorunującym spojrzeniem, które miało uświadomić majtkowi jak głupi się zachowuje. Mimo wszystko jego słowa okazały się przekazywać wieści, których nie można było ignorować.
Jaszczuroczłek? Tutaj? Co się dokładnie wydarzyło? Anna? Tajga?

nformacje otrzymane od reszty okazały się niezbyt obfite, gdyż wynikało z nich jedynie tyle, że jaszczuroczłek przyszedł, nakreślił glif i odszedł. Niemniej dziwnym było to, iż nie sprawdził domostwa, w którym to się zatrzymali, wszakże musiałby być ślepy, albo niespełna rozumu, by nie dostrzec, albo wywąchać dymu. Inną nurtującą kwestią była ta, dlaczego oznaczył tylko jeden budynek, a nie inne? Czyżby jednak zdawał sobie sprawę z ich obecności i symbol był wiadomością? Jak w takim wypadku powinni go interpretować? Chęć pomocy? Ostrzeżenie?

opiero pytanie Tajgi wyrwało go z zamyślenia.
Znaleźliśmy jedynie ścieżkę wydeptaną w wysokiej trawie. Rozważaliśmy jej sprawdzenie, lecz patrząc po tym co się dzieje dookoła uznaliśmy, że nie ma to na tamtą chwilę sensu i zawróciliśmy. O mało co, a wpadlibyśmy na tego jaszczuroczłeka – wyjaśnił sprawę, po czym dodał wpatrując się w niebo. – Do tego pogoda się pogarsza... Chwila...

rzerwał, po czym zaczął szukać śladów jaszczuroczłeka, by podążyć ich śladem i sprawdzić skąd przybył. Kto wie, czy nie okaże się to istotne w niedalekiej przyszłości chociażby jako informacja o potencjalnym kierunku, z którego może nadejść atak, albo i co gorszego.
 
Zormar jest offline