Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-04-2018, 14:05   #122
Prince_Iktorn
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację

Trzaskanie ogniska przerywały słowa pojmanego stwora.

- Mag z złotej masce przywoził kobiety, razem ze swoimi ludźmi, tak. Różne kobiety, z różnych wysp, tak, tak. Chciał zyskać przychylność Ojca, głupi, głupi. Teraz jest nas wielu i nie boimy się nikogo. A naszego Ojca nigdy nie zabijecie. On żył setki, setek lat. Broń łamie się na jego skórze, tak, tak.
To ostatnie dodał z dumą, choć ton jego głosu nie wskazywał na to aby był nieustraszony, przynajmniej w tej chwili. Zerkał co chwila na Samarythe i Zgubka, który zajadał ciała jego „rodzeństwa”.

- Mogę was zaprowadzić, tak, tak. Wiem gdzie one wszystkie są. Znam przejścia. Najpierw trzeba zejść w rozpadlinę tak, tak…
Energicznie pokiwał głową.
Za okręgiem światła coś zwróciło uwagę Marcusa. Patrząc poprzez drzewa na pogrążoną w nocnym mroku, rozciągającą się pod nimi wyspę, mogłoby się zdawać, że w miejscu, gdzie mógłby być obóz załogi „Jednorożca” palił się jakiś wielki ogień.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.
Prince_Iktorn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem