Armia Króla
Mężczyzna rozwinął pergamin i zaczął go uważnie czytać.
Po chwili uniósł brew i spojrzał na was.
-
No cóż..Nie mogę ujawnić treści pergaminu..Przejdźmy do konkretów..Nasz zwiad odnalazł ślady rebeliantów nad rzeką Ameth.Musicie tam wyruszyć i znaleźć wrogów.A potem wiecie co robić..-Uśmiechnął się złowieszczo.-
Pomoże wam Liranna,adeptka przyjęta do armii.Została przydzielona do waszego oddziału..Wyruszymy z wami także Verrine,także nowy rekrut..Ta dwójka będzie w waszym oddziale..
Po tych słowach do gabinetu weszła młoda kobieta i mężczyzna.
Mężczyzna uśmiechnął się do was a kobieta powiedziała patrząc na was:
-
A więc jesteśmy drużyną..Przygotowałam nam konie..Stoją przed zamkiem.
Liranna i Verrine wyszli z gabinetu gestem nakazując wam iść za sobą.
Rebelianci
Po męczącej drodze nareszcie docieracie do grupki trzech rebeliantów.
Jeden z nich,odziany w białą szatę podszedł do Kentara i powiedział wskazując na Valla:
-
Jest nie uzbrojony..
Wyjął z pochwy jeden z mieczy i podał Vallowi mówiąc:
-
Tobie bardziej się przyda..
Dwójka pozostałych żołnierzy ustawiła się na niewielkim pagórku kryjąc się za drzewami.Wyraźnie było widać,że po drugiej stronie wzgórza ciągnie się droga.
Po kilku minutach z daleka wyjechał wóz strzeżony przez pięciu żołnierzy.Kentar spojrzał na was i szepnął:
-
Pokażcie na co was stać i zaskoczcie ich..
Mężczyzna przykucnął pod jednym z drzew na pagórku z mieczem w ręku.