- Oooo... Kozik! - ucieszył się Nozudg, gdy znalazł krótki miecz, który będzie dla niego idealną bronią dwuręczną. Zdarł z trupa pas, owinął dwukrotnie wokół siebie i przez chwilę podziwiał, jak uczepiony do niego miecz wlecze się za nim po ziemi. Kozik. Jego własny... kozik! Następnie zaczął swoim nowym kozikiem wycinak polędwiczkę z trupa, będzie miał jedzonko na potem.