Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2018, 07:36   #35
Layla
 
Layla's Avatar
 
Reputacja: 1 Layla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputację
Cztery bełty wypuszczone przez Heidrun trafiły stwora idealnie w korpus, sprawiając, że ten zatoczył się do tyłu, a to była woda na młyn dla Gerharda. Mężczyzna doskoczył do przeciwnika i uderzył mieczem od góry. Ostrze weszło idealnie między bandaże, a Gerhard poczuł opór, zatem pod nimi wciąż musiało być ciało. A przynajmniej jego resztki. Widząc jednak, że cios nie zrobił na stworze większego wrażenia, wycofał się do pozostałych.

Awanturnicy wyszli z pokoju, widząc jedynie, jak potwór naszpikowany bełtami zbiera się w sobie, by za nimi podążyć. I tak się stało. Musieli przytrzymać drzwi, gdyż przeciwnik zaczął uderzać w nie energicznie i miarowo. Łup, łup, łup. A potem nastała zupełna cisza, w której słychać było jedynie ich ciężkie oddechy. To coś za drzwiami musiało odpuścić, jednak skrajną głupotą byłoby ponowne wejście do pokoju i przekonanie się o tym na własne oczy. Wyczekali jeszcze chwilę i gdy nic się nie wydarzyło, czujni ruszyli do kolejnego z pokojów, do którego drzwi umieszczono na ścianie naprzeciw.

Gerhard nacisnął na klamkę i weszli powoli do środka, przygotowani na najgorsze. Pokój, który okazał się być jadalnią, był jednak zupełnie pusty. Pośrodku pomieszczenia stał długi, dębowy stół zastawiony srebrną zastawą i dwoma dużymi, solidnymi świecznikami. Wszystko pokryte było kurzem i pajęczyną, co od razu podpowiadało, że nikt nie zaglądał tutaj od dawna. Dziesięć krzeseł stojących wokół stołu wykonanych było z kunsztem i smakiem. Ścianę po lewej od wejścia zajmował wygaszony kominek, naprzeciw znajdował się kredens z talerzami i misami. Pomimo iż okno znajdujące się na ścianie naprzeciwko wejścia zasłonięte było ciężkimi, purpurowymi kotarami, w pomieszczeniu było zdecydowanie chłodniej, niż na korytarzu, czy w pokoju, który odwiedzili wcześniej.

 

Ostatnio edytowane przez Layla : 12-04-2018 o 07:39.
Layla jest offline