W końcu porządkowanie południowego muru dobiegło końca i Detlef przywołał Galeba do siebie. Kowal ułożył rannego człowieka, którego aktualnie targał, obok pozostałych rannych i dołączył do krasnoludzkiego oddziału otaczającego rozbrojonych najmitów.
Przerwa w walkach oznaczała że w końcu zdoła się zapoznać z zaistniałą sytuacją... oby tylko spokój nie trwał za krótko. |