Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2018, 11:41   #9
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Floyd bez protestów nałożył na siebie co mu dała. Trochę to pomogło, nie rzucał się już tak w oczy. Miał inny sposób poruszania się - o wiele bardziej sztywny niż mieszkańcy Nory, ale bez korpo-stroju, wśród których panowała moda na nieseksowny unisex w kilku zaledwie kolorach, tylko ktoś specjalnie mu się przyglądając mógł odkryć prawdę. No i zanim się odezwie, bez dwóch zdań. Danika zdawała sobie sprawę, że szybciej by im poszło, gdyby to ona odwalała gadkę. Sądząc ze spojrzeń jakie posłali jej bracia, którym właśnie popsuła leniwy wieczór, lepiej, żeby tę robotę skończyła szybciej.
- Blue Motion, jest naprzeciwko - Floyd wskazał na drugą stronę ulicy. Motel rzeczywiście znajdował się może pięćdziesiąt metrów dalej, Nemes go zresztą znała. Kojarzyła też starego azjatę, który był właścicielem i jednocześnie recepcjonistą. Sądząc z przenikliwego spojrzenia, była to praca powiązana z hobby, bowiem miejsce to służyło jak wiele podobnych do nocnych schadzek.

Stary budynek przerobionej kamienicy śmierdział stęchlizną, kiedy wchodzili do niewielkiego holu, mijając migający neon. Mimo to nie mieli co narzekać. Znów mżyło, kwaśny posmak deszczu i unoszący się nisko dym nie zachęcały do długich spacerów. Weszli na piętro, odprowadzani sokolim wzrokiem właściciela. Tymczasowy pracodawca dziewczyny przyłożył nadgarstek do elektronicznego zamka i weszli do środka. Zapaliło się światło, ale górne zamrugało i zgasło, pozostawiając jedynie dwie nocne lampki dające mocno żółtawy poblask. Podwójne łóżko, stolik, krzesła i malutka łazienka. Danika widziała już wiele takich miejsc. Nie odrzucało i nie zachęcało do dalszego pozostania. Malutkie okno wychodziło na boczny, mroczny zaułek.

Floyd wskazał na krzesła i uruchomił holo. Pojawiła się twarz młodej kobiety.
- Moja przyrodnia siostra. To jej szukamy. Ma na imię Serena. Widziano ją tu ostatnio wczoraj, zarejestrowały to kamery jednego z policyjnych dronów. Niedaleko stąd, przy wejściu do baru Hell Raider. Nie wiadomo czy weszła do środka czy do bocznej alejki zaraz obok. Mamy też zarejestrowane wyjście z dzielnicy centralnej o godzinie ósmej piętnaście rano, wczorajszego dnia. Domyślam się, że nie była sama, ale z jakiegoś powodu zapisy kamer i logów z tych zdarzeń są bardzo niekompletne. Sądzę, że została uprowadzona, choć sama mogła myśleć coś innego. Na przykład, że rozkochała w sobie kogoś tutejszego i pragnie spróbować przygody. Ma osiemnaście lat, mogła być na to podatna - westchnął. - Chociaż tak naprawdę to przypuszczenia, nie dowiemy się więcej zanim nie podejmiemy tropu. Jej nadajnik odezwał się tylko kilka razy, mam te namiary. Chciałbym jednakże sprawdzić najpierw ten pierwszy, najpewniejszy.

Danika znała Hell Raidera, chociaż nie bywała tam. Należał do gangu HellRaiders, złożonego głównie z białych i meksykanów, którzy niechętnie widzieli tam obcych. Nie miała wcześniej powodu, aby próbować nawiązać tam nowe znajomości.
 
Sekal jest offline