Bo do tańca trzeba dwojga jak mawiają w Reiklandzie. Ale w walce trzecia osoba nie zawsze przeszkadza, szczególnie gdy jest to twój kompan a Ty tańcujesz z goblinim transwestytą, który może obić Ci ryło.
Tak sobie klarował Mości Zingger, gdy wespół z Panem Mayerem poczęli atakować goblina-Etelkę.
- No to teraz sczeźniesz wiedźmo! - Berni wczuł się za bardzo w rolę niczym z eposu, ale Axelowi to jak widać nie przeszkadzało.
Ostatnio edytowane przez kymil : 12-04-2018 o 18:25.
|