Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2018, 08:36   #57
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Noc Hansowi minęła szybko, zbyt szybko. Podczas jego warty nie działo się nic specjalnego. Co jakiś czas odwracał wzrok patrząc na Lilou. Ostatnimi czasy zdał sobie sprawę, że coraz bardziej zależy mu na tej dziewczynie. Gdy przyszła jej kolej warty podszedł do niej i dłonią pogładził ją po twarzy.- Już czas, teraz twoja kolej pełnić wartę - powiedział najciszej jak potrafił. Wiedział, że zareaguje na te słowa. - Spokojnej warty - uśmiechając się powiedział do elfki po czym sam położył się obok jej posłania. Przez chwilę nie mógł zasnąć czując obok jej zapach unoszący się w miejscu gdzie jeszcze przed chwilą spała. W końcu zmorzył go sen. We śnie widział ciało przykryte płaszczem, jego płaszczem. Gdy próbował odsłonić twarz, ktoś chwycił go za ramię. - Był już dzień

Dzień jeszcze bardziej przygnębiający niż poprzedni. Musieli ruszać, pomógł Durakowi usadzić Lelianę na kucu. Dzięki bogom, że Dai udało się uratować kuca, bo teraz musieliby jeszcze nieść ze sobą prowizoryczne nosze. Szli i szli najczęsciej w milczeniu, narzekając w myślach na pogodę. Gdy nagle usłyszeli zbliżający się hałas.
Hans rozejrzał się dookoła szukając schronienia, widział że Dietrich robi to samo ciągnąc ze sobą kuca. Ponad gościńcem wypatrzył świetne schronienie dla nich. - Chodź ze mną - chwycił za rękę Lilou i pociągnął ją za sobą wspinając się po prawym zboczu gościńca.
 
Feniu jest offline