-Nareszcie!- zakrzyknął Walter, kiedy zobaczył łódki przybijające do brzegu.-Na łódki wchodzą najpierw łucznicy, potem kusznicy!- krzyknął do swoich ludzi.-Nie stratować się i nie zapomnieć o broni! Ruszać się, wrogowie u bram!
Akrobata następnie ruszył koordynować akcję. Samemu zamierzał wejść jako ostatni- dowódca nie powinien zostawiać swoich ludzi samych. Zresztą był odpowiedzialny za fort, który i tak wkrótce spłonie. |