Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2018, 08:43   #923
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Koniec wieńczy dzieło.
Tak powiadano.
Dobiegające z parteru hałasy (a raczej cisza, jaka po nich nastąpiła) oznaczały koniec czegoś... Czego? Tego Axel nie był pewien, ale miał nadzieję, że kłopotów z goblinami.
No chyba że wróciła Estelka i wpadła w złość...

Axel upewnił się, że goblin się nie wyzwoli z więzów, po czym (po zaopiekowaniu się koroną) ostrożnie wyjrzał na korytarz, by się przekonać, co się dzieje.
Gdy zobaczył, kto stoi na korytarzu, zrobił dwa kroki do przodu.
- Panno Dorotko! To moi przyjaciele - powiedział. - Zaraz do pani zejdę... Wolfgang, możesz wejść na chwilę?
 
Kerm jest offline