Bardag siedział za stołem i przysłuchiwał się rozmowie ludzi. Zerkał na Aslaaka licząc, że się wypowie i jako znajomy Ulliego zaproponuje gościnę u siebie w zajeździe.
- Jeśli o mnie chodzi to nic mnie tu nie trzyma. Napić się piwa z Aslaaka browaru kusi. Jeśli każdy chce wyruszyć to podróż razem będzie bezpieczniejszą a i wasz ranny kompan na wozie za zgodą Aslaaka by mógł jechać.- W końcu wypowiedział się szampierz.