17-04-2018, 13:00
|
#288 |
| - Waaaaaaghhhhhhhhh! - Urzog zawtórował za Gnorixem, był gotów do walki lecz jedynie połowicznie gdyż ciągle mimo usilnych starań nie udało mu się nastawić wybitej z barku prawej łapy.
Podszedł do zamroczonego proroka idącego w jego kierunku - Tera twoja bóg może się wykazać, wylecz mi łapa! - odezwał się do małego snotlingowego proroka i wystawił swoją prawą łapę w jego stronę tak by ten dał radę jej dosięgnąć. |
| |