17-04-2018, 21:16
|
#190 |
| - Ten khazad ma rację - Ulli zwrócił się z uśmieszkiem w stronę Aslaaka. - Nie znam się na ranach, których sam nie zadaje, ale lepiej, żeby ktoś cię obejrzał przyjacielu - zwrócił się również do Bardaga. Dokończył śniadanie, ale cały czas coś go męczyło. Wstał od stołu, powiedziawszy - przepraszam panowie, ale trzeba dowiedzieć się najpierw co tu wczoraj zaszło
Już wstawał od stołu chcąc iść na górę gdy zauważył schodzącego Emmericha, usiadł zatem na dupie i słuchał co ten ma do powiedzenia.
Ostatnio edytowane przez Feniu : 17-04-2018 o 21:31.
|
| |