Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2018, 22:56   #928
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wojna jest po to, by zbrojni mężowie łupy brać mogli.
A tu nawet wojna nie była, tylko wojenka niezbyt duża z goblinami, za to łup był wspaniały. Królewski zaiste.
Co prawda resztę wyposażenia domu zniszczyły gobliny, ale zawartość tej jednej skrzynki mogła przyprawić o zawrót głowy. Oby nie podczas schodzenia po schodach, bo to by się mogło źle skończyć...
Pozostawały jeszcze drzwi, których otworzyć nie można było, ale Axel miał nadzieję, że krasnoludy dadzą sobie z nimi radę. Albo z podobnymi drzwiami na dole.
Wyszedł na korytarz, bo sam nie miał zamiaru taszczyć przyciężkiej skrzyni, a Wolfgang wyglądał jakoś słabo...

- Hej, chodź no tu, Berni! - powiedział. - Trzeba zabrać pewien drobiazg.

Wrócił do pokoju, schował koronę i zamknął skrzynię na klucz. Wolał, by krasnoludy nie widziały jej zawartości. No i lepiej by było, gdyby Dorotka też jej nie widziała.

- Gdzie macie krasnoludy? - spytał Wolfganga. - Przydałyby się do rozwalenia drzwi...
 
Kerm jest offline