Sara pokręciła głową. Przekrzykując wiatr dodała. - Jesteśmy pół dzwonu jazdy saniami od miasta! Na rakietach śnieżnych drogę pokonacie w ponad dwa dzwony! Z Krithą będzie to trwało dłużej. Ślady są świeże bo dopiero je śnieg zasypuje! Wasz wybór mogę jechać z krithą do miasta! Możemy pojechać też za śladami!
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |