Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2018, 22:04   #24
Zara
 
Zara's Avatar
 
Reputacja: 1 Zara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputację
Richard zakupił wyciągniętą paczkę amunicji. John Isleman wyciągnął nawet ciekawszą broń. Zadecydowała o tym żyłka handlowca? A może sugerował im, że potrzebne będzie im sporo broni? Na pewno sprzedawca nie podjął w ogóle tematu konieczności posiadania broni przez trójkę nowoprzybyłych, jakby w ogóle o to nie dbał albo było to wręcz spodziewane. Rysownik wolałby, aby jego towarzyszki również się uzbroiły.

Po wizycie w sklepie wielobranżowym, musieli myśleć nad dalszym planem. Było jasne, że bezczynne oczekiwanie na kolejną noc nie wchodzi w grę. Musieli działać. Poznać tajemnicę tego miejsca, tych wszystkich dziwnych wydarzeń.

Wcześniej Alex zwróciła uwagę, że chciałaby ponownie obejrzeć wynajmowane domki. Na pewno zrobienie tego w świetle dziennym mogło przynieść dodatkowe wskazówki. Przede wszystkim ponownie przekonać się o zniszczeniach, spróbować odzyskać własne rzeczy, poszukać dodatkowych poszlak. Na pewno Richard chciałby sprawdzić, czy telewizor, który wcześniej wyświetlił film, w ogóle działa.

Skoro byli dość blisko lasu, przy okazji można było też sprawdzić ślady tam, gdzie tajemniczo przenieśli się ostatniej nocy. Miejsce, gdzie pokonali lub uciekli przed ciemnymi postaciami, ognisko oraz ślady po indiańskim Wodzu. Jeśli uda im się go odnaleźć, najlepiej w stanie żywym, może ponownie podjąć próbę rozmowy? Być może Felicii uda się dowiedzieć od niego czegoś o Reece. Oczywiście tylko przy nieco naiwnej nadziei, że za dnia Wódz okaże się trochę bardziej rozmowny.

Jako ostatnie odwiedzone w świetle dziennym miejsce, Richard sugerował cmentarz i nagrobki, przy których toczyła się akcja filmu. Ostatnie, bo wszystkie zdobyte wcześniej informacje mogły im pomóc rozwikłać tajemnicę krypt. Ale jeszcze za dnia, by nie narażać się od razu na niebezpieczeństwo. Jeśli będą musieli, pewnie i tak trafią tam w nocy. W przypadku braku znalezienia czegokolwiek ciekawego, przynajmniej rozpoznają teren.

Najbliższa noc napawała sporym lękiem Richarda i szykował się raczej na kolejną nieprzespaną w pełni noc. Być może dobrze byłoby znaleźć czas na chociaż godzinną drzemkę za dnia, by dać nieco odpocząć skołatanemu umysłowi. Poza naturalnymi czynnościami, jak zjedzeniu kolejnego posiłku, powinni też się rozglądnąć za alternatywnym zakwaterowaniem. Nawet, jeśli ich domki nie byłyby totalnie zrujnowane, to i tak budzą niechęć Richarda do kolejnej próby snu w nich.
 
Zara jest offline