Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-07-2007, 08:26   #292
Wernachien
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Cichy jęk wydarł się z jej ust gdy zobaczyła jak Thomas przebija małego Ventrue. Odwróciła twarz i zastygła w bezruchu. Mlasknięcie ciała i zgrzyt łamanego żebra gdy w Renaulda wbił się kij. Sama była gotowa to zrobić swoją strzałą. Weszła by gładko, równo...

Spojrzała niepewnie na Thomasa badając jego reakcje.
"Czy on także popadł w szał?!"

Czuła narastający niepokój, który opanowywała z trudem. Trzeba zabrać ze środka Renaulda. Trochę tu poleży dla własnego dobra. Rozbawiła ją własna kruchość. Była wampirzycą i teraz oto dotarło do niej jak łatwo jest powstrzymać kainitę, jak łatwo go upokorzyć, zmusić do bezruchu i zrobić z nim wszystko co się chce.

Spojrzała na Thomasa. Był spięty.
 
Wernachien jest offline