Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2018, 10:28   #26
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Analiza okładki niewiele pomogła. Może tylko tyle, że była z innej serii. Być może na podstawie tego dało się określić rok produkcji? Tylko czy to byłoby pomocne?

Kobieta podeszła do lady i odchrząknęła, uśmiechając się słodko.
- Przepraszam, czy kojarzy Pan taką okładkę źle wydrukowaną? - spytała, ukazując Hannę bez końcówki ręki, która po prostu nie zmieściła się na tekturze. - Interesuję się rzeczami nieidealnymi - wyjaśniła z uroczą miną i dla udowodnienia swojego rzekomego hobby, wyjęła długopis chcąc ewentualnie zanotować otrzymaną informacje. Wątpiła jednak, by jakiekolwiek otrzymała, ale kto wie?

* * *

W pseudo restauracji próbowała grzebać w internecie na swojej komórce, poszukując informacji o okładce. Obawiała się tylko, że nie będzie zasięgu. Nieco ją to intrygowała ta różnica w zeszytach, choć wydawało się błahe. Być może niepotrzebnie marnowała na to czas...

Jadła w ciszy, przynajmniej na początku. Była zaabsorbowana poszukiwaniem jakichś map. Może na ścianie były zdjęcia w oprawie, rysunki, cokolwiek? Nie miała też oporu aby spytać kogoś, chociażby kelnerkę, o to czy ma mapę lub kto mógłby mieć, a po jej otrzymaniu nie omieszkałaby nie spytać o ewentualne różnice z tym, co jest na mapie, a co w rzeczywistości. No i kiedy ta mapa była rysowana, to wydawało się ważne.

Potem spojrzała na Richarda. Uśmiechnęła się szeroko, jakby chciała go oczarować i opleść wokół palca.
- A może umiałbyś sklecić trochę mapy? No wiesz, teren po którym chodziliśmy, przejdziemy się jeszcze raz. Las, nasze domki, gdzie posterunek a gdzie restauracja... Chociaż mniej więcej, co? - jej słodkie, niemal czekoladowe oczy aż kusiły, by ów prośbę spełnić.

Potem musieli działać. Sprawdzić miejsca, w których byli nocą. Alex najpierw chciała domki, bo były punktem orientacyjnym... Poza tym nie mogła się doczekać, aż po dotarciu na miejsce okaże się, że ich lokum jest nienaruszone i całe! A dopiero w nocy będzie zniszczone. Dwa równoległe światy, czy to jest możliwe? Czy znalazła się wśród tej magii?

A później porozmawiać z mężczyzną, który przedstawił się jako Chuck Finley. Ciekawe, czy będzie ich pamiętał...
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline