Lhanni drgnęł nerwowo, gdy Admed krzyknął.
- Siadaj, pobudzisz wszystkich w promieniu 4 przecznic.- Podniosła się i przytaszczyła wiadro z progu i postawiła przed nim. Położyła mu dłoń na ramieniu i lekko zwiększyła nacisk.- Siadaj i pij, bo potem już nie będzie okazji. Zaraz wyruszymy w drogę.- Dodała po chwili.
Podniosła z podłogi pelerynę i, otrzepując ją, spojrzała na Edwarda.
- Co jest takie ciekawe?
__________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.
P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di. |