Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2018, 00:26   #34
Yellow King
 
Yellow King's Avatar
 
Reputacja: 1 Yellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputację
Widok pięknego Parravonu na horyzoncie ogrzewało serce starego, przemokniętego Bretończyka. Słońce, wyglądające nieco zza chmur gdy przestało lać dodawało z pewnością dla François uroku scenerii. Nieufni strażnicy raczej nie byli dla niego zdziwieniem, zwłaszcza ze względu na tak różnorodną i liczną gromadę. Mimo zapadającego zmroku wciąż na brukowanych ulicach było sporo kręcących się ludzi, a François nie omieszkał polecić karczmy “Dzikie Wino”, która wiązała się z wieloma z dobrych wspomnień mężczyzny.

Mały uśmiech pojawił się na twarzy bretończyka, gdy zobaczył że karczma nie zmieniła się z zewnątrz zbyt wiele. Tak wyglądała jak ją zapamiętał, może poza tą winoroślą która była obecnie dużo większa. Zabrawszy swoje rzeczy z juków konia, targając wszystko na swoich barkach wszedł do karczmy. Ściągnął, podobnie jak inni przemoknięty kaptur i rozejrzał się po wnętrzu.

Wzrokiem od razu szukał swojej ciotki, którą darzył ogromnym szacunkiem. Po przywitaniu się z nią, wyściskaniu i rozmowie pomógł połączyć ławy i stoły reszcie grupy, a gdy już na spokojnie mógł usiąść i przekąsić coś dużo pyszniejszego, niż żelazne racje podróżne z chęcią opowiedział to i owo o daniach w karcie, zachęcając do co niektórych pozycji, przy tej okazji nieco bardziej poznając dużo bardziej otwartego niż on sam, Ryżego Marchwiowego. Wreszcie mógł na chwilę odetchnąć, i zająć myśli pyszną strawą i dobrym, bretońskim winem.
 
__________________
Prowadzę:
Kryminaliści: Ucieczka Termin: 04.05

You are in Carcosa now.
Yellow King jest offline