Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2018, 08:03   #74
Moshanta
 
Moshanta's Avatar
 
Reputacja: 1 Moshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputację
Łowczyni wampirów wyłuskała z ciała mutanta wszystkie swoje bełty i załadowała z powrotem do magazynka, który potem osadziła na łożu. Nieco wahała się, by przejść przez ozdobny pentagram, ale gdy w końcu to zrobiła, odetchnęła z ulgą, gdyż nie wydarzyło się nic podejrzanego. Chwilę później ruszyli w górę wąskimi schodami.

Podróż trwała wyjątkowo długo, co mogło znaczyć, że magiczne domostwo znowu z nimi igra. Kto wie, może właśnie przenosili się do innego wymiaru? Albo mieli tak maszerować bez celu aż nie pomrą z wyczerpania? Im zimniej się robiło, tym kobietę nachodziły coraz czarniejsze scenariusze. Na szczęście okazały się nieprawdą, gdyż w końcu dotarli do kolejnych drzwi, które zniknęły, gdy tylko weszli do pokoju.
- Plugawa magia - mruknęła, przejeżdżając dłonią po ścianie, na której jeszcze chwilę temu znajdowały się drzwi.

Pomieszczenie, w którym się znaleźli, z pewnością spodobałoby się łowcom czarownic, gdyż mieliby wszelkie podstawy, by spalić na stosie właściciela tego przybytku. Heidrun omiotła salę wzrokiem, nie mając zamiaru niczego dotykać. Nawet czaszki, po którą zostali tu wysłani.
- Również mam szczerą ochotę ją rozwalić, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Nie powinniśmy niczego tutaj ruszać, bo z pewnością naznaczone jest Chaosem - powiedziała, zerkając w stronę Lukasa. - Najlepiej byłoby spalić ten dom w cholerę, ale najpierw musimy się stąd wydostać. Rzeczy, które się tu znajdują nie mogą go opuścić. Ruszajmy dalej...

Z uniesioną kuszą skierowała się do jedynych drzwi w pokoju, przygotowana i czujna.
 
Moshanta jest offline