Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-07-2007, 15:43   #506
kszyk
 
Reputacja: 1 kszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skał
Kord przeszedł kilkaset metrów. Ślady prowadziły do lasu wzdłuż rzadkich kęp uschniętych drzew. Padający śnieg utrudniał widoczność. Kord sprawdził co jakiś czas ilość śniegu w zagłębieniach po nartach. Nie wyglądało by najemnicy się zatrzymywali, ale nie mógł być pewien na sto procent. Najprawdopodobniej będą chcieli opanować Zalesie gdy ludzie Kolonela będą zajęci tamtą czwórką. Było też możliwe, ze chcą zająć się ewentualna zasadzką lub co gorsza zaczają się na niego. Wątpił jednak w ostatnią opcje. Popatrzył na ślady, wyraźnie odcinały się od równego śniegu pośród drzew. Kord zszedł ze "ścieżki" , oddalił się kilkadziesiąt metrów i znów podjął pogoń. Czasu mi wystarczy
 
kszyk jest offline