Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2018, 22:17   #117
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację

Constantus okazał się dobrym rozmówcą, który potrafił słuchać i zadawać odpowiednie pytania. Interesowały go sprawy związane ze śmiercią Urestesa i z wydarzeniami do jakich doszło na cmentarzysku w Devlyn. Kapłan wiedział, że awanturnicy odwiedzili Kanclerza, ale nie domagał się szczegółów tego spotkania. W pewnym momencie napomknął tylko, żeby bohaterowie nie mieli oporów przed poinformowaniem Publiusa o winie kapłanów Asury. Na propozycje, które w sposób jawny i zawoalowany śmiałkowie mu przedstawili, uśmiechnął się tylko i oświadczył, że jest wiele dróg, którymi Mitra prowadzi swoich wyznawców, a w gestii człowieka leży wybór owej drogi. Już niemal na progu "Jelenia i Jałowca", gospody w której awanturnicy spędzali swój czas w Tarantii Constantus dał do zrozumienia, że kapłani Mitry posiadają pewną wiedzę o działaniach Asuran, ale jest zbyt wcześnie by owe wiadomości ujawniać. Niepokojące były też jego ostatnie słowa, które przebiły się ponad hałas odjeżdżającego powozu.

- Pamiętajcie przyjaciele, żeby w tym sporze stać po właściwej stronie. Niektórzy mogą uznać, że to co robicie, służy heretykom i będą Was uważać za niedogodność, którą należy usunąć z drogi. Nie zapomnijcie przekazać Publiusowi kto jest winien...

A potem bohaterowie wkroczyli do gwarnej o tej porze sali biesiadnej gospody. Otoczył ich tłum bawiących się i pijących ludzi. Kelnerki w kusych bluzeczkach pląsały między klientami, zręcznie unikając wszędobylskich rąk. Co jakiś czas jednej z nich nie udawała się owa sztuka i rozlegał się pisk, gdy dziewka trafiała w ramiona rozochoconego gościa. Na podwyższeniu trzech corynthyjskich grajków nadawało rytm wieczorowi. A udanym zwieńczeniem zabawy miał być piekący się na ruszcie pokaźnych rozmiarów baran.
 
xeper jest offline