Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2018, 07:03   #82
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Garrett rozejrzał się. W swojej karierze też pracował w drogówce i też siedział w takim biurze, w wielkim brzydkim betonowym budynku. Tylko że w Waszyngtonie. Takie miejsca niewiele się od siebie różnią.

Ruszył w głąb sali, ignorując stanowiska tuż przy drzwiach. Z pewnością zaraz go ktoś zatrzyma, i spyta, co tutaj robi. Do tego nie doszło, detektyw dość szybko wypatrzył policjanta z którym rozmawiał wczesnym rankiem. Był jednym z nielicznych "wąsaczy"

Ten też rozpoznał Garretta, obaj byli chyba nawet podobnie zmęczeni. Detektyw liczył się z tym, że tamtej załogi może nie być, będą odsypiać nocną zmianę.

Krótki uścisk dłoni:
-Mam krótkie i szybkie pytanie odnoście porannej sprawy. Rano powiedziałeś, że śmignął obok ciebie sportowy wózek. Mniej więcej na którym skrzyżowaniu go widziałeś i w którym kierunku jechał?

Mając tę informację,m pójdzie do szefa i spróbuje przekonać go do swojego planu.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline