Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2018, 08:48   #130
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
W oczekiwaniu na śniadanie ekipa rozlazła się po okolicy. Tajga przez chwilę udawała, że pomaga Jasmal, po czym wyłożyła się przed chatą na rozłożonym płaszczu. Trzeba było zbierać siły na wędrówkę w tym upale, toteż stanie i grzanie się nad kociołkiem nie było pożądane.

Niestety ledwie przymknęła oczy do jej czułych uszy dobiegł dziwny dźwięk z wnętrza chaty; jakby stado szczurów tańcowało pod podłogą. Bardzo, bardzo dużych szczurów. Zerwała się na równe nogi tylko po to by ujrzeć cwałującego w stronę chaty Thazara. Ranek zdecydowanie nie zapowiadał się leniwie... i chyba nie było szans na zupę z żółwiny.

Bardka naciągnęła kuszę i sprawdziła, czy sejmitar dobrze wychodzi z pochwy, po czym ostrożnie zajrzała przez okno do chałupy.

 
Sayane jest offline