Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2018, 08:53   #65
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Luna aż krzyknęła z radości gdy celny cios żywiołaka dosłownie zmiótł harpię z powierzchni... no, z powietrza! Niestety ostrzegawcze krzyki na dole szybko ostudziły jej zapał. Trakt, ostoja, nocleg, też mi coś! Gorszej trasy na wędrówkę już chyba wybrać nie mogli!

- Rzucaj w tego tam, wielkiego! - nakazała szybko swemu kamiennemu rycerzowi w lśniącej glinie. Trzeba było atakowac póki dystans między paskudem a Gir i resztą pozwalał na rzucanie głazami. Miała nadzieje, że żywiołak nie wróci na swój plan równie szybko co jej ptaki. W końcu księga była na prawdę potężna, a takie zaklęcie to nie w kij dmuchał!

Sama zaś sięgnęła po księgę by po raz kolejny rzucić ten czar, tym razem przywołując żywiołaka miedzy wroga a sprzymierzeńców. Jeśli księga znów miałaby zamiar się zbuntować i pomachać jej stronami przed nosem, to cóż - rzuci w niego co bogowie dadzą. Oby tylko harpia nie zdecydowała się na ponowne dołączenie się do walki. Póki co jednak nie wyglądało na to.

 
Sayane jest offline