- Kto bogatemu zabroni? - Graf wzruszył ramionami słysząc dziwaczny powód wyprawy za którą miał zgarnąć pękatą sakiewkę dukatów. - Jak na mój gust to może i szukać uczciwego złodzieja, byleby zapłata za to była. No ale już mi się zimno zaczyna robić. Gdzie ten spiczastouchy? - Otto odwrócił się i rozejrzał za towarzyszem.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |