Wszystko się waliło, zamiast wyglądać coraz lepiej, było coraz gorzej. Yetar nie miał za wiele.opcji. Przyszła pora na żmudne posyłanie pocisków procy w wielkiego stwora i liczenie na to, że Girlaen da radę się jakoś wycofać, lub wspólnymi siłami pokonają przeciwnika.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |