Wątek: Rycerska Rzecz
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2007, 01:42   #25
Niles Elmwood
 
Reputacja: 0 Niles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znany
Jan podszedł do małego, podłużnego okienka, które zwężało się od środka do zewnątrz, na odcinku dwułokciowego muru.

Sięgnął po karafkę i przelał jej zawartość do pustego już kubka. Starał się skupić na słowach, które usłyszał od Ludwika, jakoś je ogarnąć i poukładać, lecz nie mógł. Czuł w głowie dziwną pustkę, a jego serce niewidzialna ręka trzymała w żelaznym uścisku jak za gardło. Spojrzał na dachówki okolicznych stłoczonych kamienic i wyrastającą dumnie ponad nimi zamkową wieżę Franciszka de Clee.

Niebo było niebieskie.

Usłyszał chlupot leniwych, gęstych kropel miodu, kapiącego na kamienną posadzkę. Przelał. Po chwili gliniane odłamki rozprysły się po wszystkich kątach celi, wydając przy uderzeniu o drewniane drzwi dudniące echo na zakonnym korytarzu.

Jan sięgnął po kubek i wycierając brodę rękawem, odstawił już pusty przy szafce.

- Osz Kurwa mać!!! – ryknął swoim donośnym barytonem, aż białe gołębie spłoszyły się z czerwonej przyklasztornej baszty.

Janowi zakręciło się w głowie. Nie wiadomo czy był to szok braterskiej nowiny, czy też miód skutecznie zaczynał mącić głowę.

- "Nie!" – Jan zacisnął zęby i pięść, przyciskając ją do pochylonego, zmarszczonego czoła. - "Nie wierzę!" – krzyknął w sobie.

- Jadę na grób Matki! – postanowił półgłosem ciężko dysząc.

Zbierając w jedną rękę torbę, a w drugą gitarę, z impetem złości kopnął niedomknięte, mosiądzem okute, dębowe drzwi na oścież, wołając przy tym donośnie i bez ceregieli:

- Ludwiku!
 

Ostatnio edytowane przez Niles Elmwood : 03-07-2007 o 07:34.
Niles Elmwood jest offline